– czyli po polsku „wyszukane”. Wrażenia, spostrzeżenia, okruchy inspiracji. Z książek, ze świata, z wnętrza mojej głowy.
wtorek, 29 listopada 2016
Haiku VI
Haiku krakowskie
na bladym niebie
płoną światła żurawi
– ranek, woń smogu
* * *
Napisałem ten wiersz w zeszłym tygodniu, kiedy zanieczyszczenie powietrza sięgało 300% normy – a teraz już jest ledwie zapisem minionej chwili (tym w sumie powinno być chyba każde haiku?). Śnieg pięknie oczyścił powietrze. Więc cóż, chyba nie pozostaje mi nic innego, jak napisać kolejny wiersz.
P.S. Zdjęcie nie z tego dnia i bez widoku, który zainspirował dzisiejsze haiku, ale jest smog, więc pasuje.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz