Nadal jestem bardzo kiepski, jeśli chodzi o autopromocję: tak się złożyło, że w styczniu zostało opublikowanych całkiem sporo moim tekstów, pojawiło się też trochę dobrych wiadomości, a ja nie wrzuciłem ani jednego posta. Pora zatem na zbiorczą wyliczankę.
1. Tak naprawdę wypada zacząć od końcówki grudnia, kiedy to ukazał się dziesiąty numer magazynu Smokopolitan. W środku m.in. rozmowa o steampunku, w której uczestniczyłem wraz z Karoliną Fedyk, Anną Hrycyszyn i Przemkiem Zańką. Moi współrozmówcy błyszczą elokwencją i oczytaniem, ja nawołuję do rewolucji, próbując zamaskować fakt, że nigdy nie przeczytałem żadnej powieści steampunkowej.
2. W Boże Narodzenie na Gallifrey.pl wylądował mój artykuł o tym, dlaczego The End of Time jest odcinkiem najlepiej nadającym się na święta.
3. Odnotuję również otrzymane trzy dni przed końcem roku Tajemnicze Dobre Wieści. Nie chcę na razie zdradzać szczegółów, ale już niedługo powinien ukazać się tekst, z którego jestem bardzo dumny.
4. Już w 2018 r. na Popmodernie pojawiły się aż dwa teksty mojego autorstwa. Po pierwsze razem z innymi autorami przygotowałem podsumowanie roku 2017. Znajdziecie w nim m.in. mój ulubiony zeszłoroczny serial i ulubioną zeszłoroczną płytę, a także wypowiedź na temat Louisa C.K.
Drugi tekst dotyczy wyboru Jodie Whittaker na odtwórczynię roli Doktora. Zarysowuję w nim drogę, jaka doprowadziła serial do tej decyzji, a także zastanawiam się, czy należy ją uznać za krok rewolucyjny.
5. Następnie znów zagościłem na Gallifrey. W tekście Moffat (nie) skończył się na Mężach River Song odpowiadam na twierdzenia, że dziesiąta seria Doctora Who była „mniej autorska”. Jeśli chcecie się dowiedzieć, jakiego bohatera kina akcji najbardziej przypomina Steven Moffat, klikajcie i czytajcie.
6. Pod koniec stycznia ukazał się szósty numer zinu Kill the Fez! Na jego potrzeby wskrzesiłem swoje dawne alter ego, Waltera Kałużę, które opublikowało Dwie opowiastki, czyli krótką prozę poetycką, a także Podpisy pod obrazki, stare opowiadanie z nowym zakończeniem. Gorąco polecam oba teksty i cały magazyn.
7. Ledwie godzinę przed swoim końcem styczeń sprawił mi jeszcze jedną niezwykle przyjemną niespodziankę: Grupa Wydawnicza Alpaka ogłosiła wyniki konkursu pod nazwą Dzieje się. Fantastyka zaangażowana społecznie. W gronie tekstów nagrodzonych publikacją w przyszłej internetowej antologii znalazła się moja Krótka historia Miasta Mgieł. Traktuję to jako ogromny sukces i bardzo się cieszę, że po dwóch latach od napisania i kilku nieudanych próbach publikacji wreszcie będziecie mieli szansę przeczytać moją opowieść o pewnym zasnutym smogiem mieście. To dla mnie także przypomnienie, że każde odrzucone opowiadanie należy jak najszybciej ponownie wysyłać w świat – oraz zachęta do pracy nad kolejnymi tekstami.
W tej chwili planuję nowy esej, współpracuję przy tworzeniu opowiadania w języku angielskim i zbieram się do redakcji napisanego jeszcze w zeszłym roku opowiadania. Mam nadzieję, że te i kolejne przedsięwzięcia okażą się równie owocne, co początek tego roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz