Stała się rzecz wspaniała: portal Popmoderna, który zawiesił działalność rok temu (kolejna oznaka tego, jak straszny był 2016), powrócił przed dwoma tygodniami! To jedno z fajniejszych moim zdaniem miejsc w polskim internecie, gdzie pisze się o szeroko pojętej kulturze – pop- i niekoniecznie.
Cieszę się z tego powrotu nie tylko dlatego, że będę miał co czytać, ale również ze względu na to, że zostałem zaproszony do ponownego nawiązania współpracy. W związku z tym od czasu do czasu na Popmodernie będą się pojawiać również moje teksty.
Pierwszy z nich właśnie zawitał na stronę. Jest to recenzja intrygującej powieści Anny Kańtoch pt. Niepełnia. Od lektury Czarnego jestem miłośnikiem nieoczywistych fabuł tej autorki, z przyjemnością zatem podjąłem próbę rozwikłania, o co tak właściwie chodzi w jej najnowszej książce. Zachęcam do lektury Niepełni i własnego omówienia tejże.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz